Wynik wskazuje na dużą przewagę naszych zawodników, ale tylko momentami dominacja była potwierdzana na parkiecie (druga kwarta wygrana 26-5). Zdarzył się przestój i z wyniku 55-22 (33 punkty przewagi), doprowadzamy do wyniku 67-52 (15 punktów różnicy). Należy przypuszczać iż jest to wynik kontuzji i chorób w ostatnim okresie. Oba zespoły nie grały w optymalnych składach. Następny mecz w Wieliczce to rywalizacja dwóch niepokonanych drużyn w rozgrywkach, a stawką będzie fotel lidera po pierwszej rundzie.

Myślę że kontuzje i choroby są już za nami, a do rywalizacji z Regisem przystąpimy w pełni sił i w pełnym składzie. - pełen optymizmu trener Andrzej Suda

TS Wisła Kraków - MUKS 1811 Tarnów  86:60 (20:16, 26:5, 19:25, 21:14)